Kontrowersyjne sytuacje boiskowe. Top 10

top-10-kontrowersyjne-sytuacje-boiskowe-blog-sportbazar-baner

W dzisiejszym zestawieniu przedstawiamy top 10 kontrowersyjnych sytuacji lub zachowań na murawie. Są to boiskowe i pozaboiskowe ekscesy zarówno piłkarzy, trenerów jak i kibiców, które zapadły w pamięci wszystkim fanom piłki nożnej. Zaczynamy! 

10. Boiskowy ekshibicjonizm 

To, co bardziej chyba wszystkich bawi niż drażni, to fani wbiegający na boisko w trakcie meczu. Najczęściej zdarza się to podczas wysokiej rangi spotkań, gdy stadion wypełniony jest po brzegi, a mecz relacjonuje cała rzesza międzynarodowych komentatorów. Wszyscy chyba choć raz widzieliśmy przebieg takiej „akcji” – stadionowej odmiany gry w kotka i myszkę. Przerwa w meczu, piłkarze korzystający z chwili oddechu, podczas gdy do biegania przystępuje obsługa stadionu. Ochoczo hasający po murawie fan stara się zawsze jak najdłużej umykać stewardom ku uciesze ludzi zgromadzonych na trybunach. Kolorytu sytuacji dodaje fakt, że tacy szalejący po boisku kibice bardzo często prezentują swe wdzięki w niepełnym odzieniu. Ostatnia tego typu sytuacja miała miejsce podczas niedawnego finału Ligi Mistrzów. Po boisku, jak gdyby nigdy nic, przebiegła sobie skąpo odziana kobieta.

Taka chwila w blasku stadionowych reflektorów i fleszy aparatów fotograficznych ma jednak swoją cenę. Najczęściej kończy się ona odpowiedniej wysokości grzywną oraz zakazem stadionowym. To jednak nikogo nie odstrasza i raz na jakiś czas pojawiają się nowi „śmiałkowie”. 

9. Latający but Sir Alexa Fergusona 

Do niecodziennej, kontrowersyjnej sytuacji doszło w szatni Manchesteru United. W roku 2003 zespół ten pod wodzą legendarnego Sir Alexa Fergusona niespodziewanie uległ Arsenalowi Londyn w 1/8 Pucharu Anglii. Pewnym jest, że Ferguson wypowiedział w szatni wiele cierpkich słów w kierunku do swoich piłkarzy. Najbardziej oberwało się jednak Davidowi Beckhamowi, i to dosłownie. Legendarny trener z wściekłości kopnął leżący na ziemi but, a ten z całym impetem wpasował się w twarz Beckhama rozcinając mu łuk brwiowy. By zatamować krwawienie, lekarze musieli założyć Davidowi 2 szwy. Widać, nie tylko podczas meczu można doznać kontuzji na skutek kontaktu pierwszego stopnia z korkami piłkarskimi… 😉 

8. Powalony „Niedźwiedź” – makabryczna kontuzja Marcina Wasilewskiego 

Jak wiadomo piłka można to sport kontaktowy. Właściwie to w każdym meczu jesteśmy świadkami mniejszych i większych fauli. Niekiedy jednak zdarza się coś szczególnie makabrycznego, czego podczas zawodów sportowych zdecydowanie oglądać nie chcemy. Marcin Wasilewski – „Polski Czołg” rozgrywał właśnie swój ostatni mecz w szeregach Anderlechtu, po którym przenosił się do upragnionej ligi angielskiej. Ofiarnym ślizgiem ruszył w kierunku bezpańskiej piłki. Niestety w tym samym kierunku zmierzał również Axel Witsel i w bezpardonowy sposób zaatakował nogę Wasyla. W wyniku tego bestialskiego faulu Marcin Wasilewski został zniesiony z boiska z otwartym złamaniem piszczeli oraz kości strzałkowej, a także z pozrywanymi więzadłami. Po przebyciu 6 operacji i przejściu długiej rehabilitacji Polak wrócił w końcu do zdrowia i zagrał w wymarzonej lidze angielskiej. Właśnie takich akcji nigdy więcej nie chcemy oglądać na boisku. 

7. „Czerwony” mecz juniorów 

Do niecodziennej sytuacji doszło w juniorskiej lidze w Paragwaju. W meczu, w którym spotkały się zespoły Tienente Farina i Libertad, doszło do bójki między dwoma młodymi piłkarzami przeciwnych drużyn. Sędzia postanowił ukarać czerwonymi kartkami obu boiskowych „bokserów”. Nie przewidział jednak tego, że ci nie mają zamiaru kończyć swojej walki na pięści. Mało tego, do bijatyki dołączyli wszyscy pozostali młodzi piłkarze oraz zawodnicy z ławki rezerwowych. Sportowe święto zmieniło się w regularną bijatykę na świeżym powietrzu. Sędzia nie miał dla nich litości. Pokazał łącznie 36 czerwonych kartek. W następnych rozgrywkach drużyny te już nie wystąpiły, gdyż trenerzy nie mieli kogo wystawić do gry. Takich scen również nie chcemy na boisku oglądać i aż dziw, że do tego typu kontrowersyjnej sytuacji doszło wśród młodych adeptów piłki nożnej. 

6. Boiskowy zwierzyniec – czyli zwierzaki na boisku 

Na boisku, prócz piłkarzy lub też jakiegoś radosnego kibica (jak opisano w pkt. 10), możemy niekiedy przyuważyć również przypadkowe zwierzątka. Czasem są to ptaki, innym razem owady (jak w przypadku ćmy, która chciała pocieszyć Cristiano Ronaldo w finale mistrzostw Europy), a jeszcze innym zagubiony kot. Ale jak w tym wszystkim wytłumaczyć psa, który na domiar złego strzela bramkę?! Do tak niecodziennej sytuacji doszło w amatorskiej lidze angielskiej. Podczas rozgrywanego właśnie meczu jeden z napastników znalazł się w znakomitej sytuacji do zdobycia bramki. Niestety jego strzał był bardzo niecelny, piłka odbijała się po murawie i pewnie ostatecznie wyszłaby poza linię boiska, gdyby nie pies, który niespodziewanie wbiegł na murawę i podskakującą piłkę skierował do bramki. Werdykt sędziego? Gol został uznany. Przepisy milczą w takich kontrowersyjnych sytuacjach, bo ich wystąpienia po prostu nie przewidują. Koniec końców po strzale piłka wylądowała przecież w bramce… Choć pies prze moment stał się bohaterem, „jego” drużyna ostatecznie przegrała spotkanie. 

5. Pomaluj mój świat na żółto… – żółte kartki 

Nie od dziś wiadomo, że liga hiszpańska i portugalska są bardzo techniczne. Piłkarze tam grający cechują się nienaganną techniką oraz boiskowym sprytem. Ich umiejętności użytkowe nie raz sprawiły, iż podczas meczów oglądać mogliśmy wyrafinowane zagrania, kiwki i przerzuty. Nic zatem dziwnego, że w top 10 piłkarzy posiadających na swoim koncie najwięcej żółtych kartek jest aż czworo przedstawicieli tychże lig. Skromniejsze umiejętności techniczne nadrabiają oni faulami taktycznymi na piłkarzach, których w konwencjonalny sposób zatrzymać nie potrafią. Tych czterech piłkarzy zebrało w poprzednim sezonie łącznie 66 (!) żółtych kartek. „Brawo”

4. Ponad 100 bramek w jednym oficjalnym meczu? Podaj mi piłkę! 

Do tak niecodziennej sytuacji doszło w Ekstraklasie Madagaskaru. W trakcie meczu doszło do burzliwej dyskusji trenera Stade Olympique I’Emyrne z sędzią. W jej następstwie po każdym wznowieniu gry piłkarze w/w drużyny kopali piłkę do własnej bramki :-). Piłkarze przeciwnej drużyny AS Adema z niedowierzaniem przyglądali się temu, co tam się wyprawia. Wynik meczu? 149 : 0 w oficjalnych rozgrywkach. Dodać należy, że było to 149 bramek samobójczych 🙂 

3. „Ręka boga” – „Boski Diego” 

Któż nie słyszał opowieści o „ręce boga”? Ćwierćfinałowy mecz mistrzostw świata w roku 1986 pomiędzy Argentyną i Anglią. Angielskiej bramki strzegł wówczas Peter Shilton, lecz w tej konkretnej akcji pod bramką był zupełnie bezsilny. Piłkę w siatce Maradona umieścił ręką, a w konsekwencji jego ukochana Argentyna ograła Anglików 2:1. Dopiero 19 lat później „boski Diego” otwarcie wyznał, w jaki sposób zdobył tego słynnego gola. Później zresztą też mu się to zdarzało… 

2. „Czerwony baron” – Sergio Ramos 

Tego pana raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. Obrońca Realu Madryt od wielu lat stanowi o sile defensywy Królewskich. Posiada też twardy charakter, który przy grze w obronie bardzo się przydaje. Ponadto, twarde ma również nogi… i ręce, i głowę… i w sumie wszystko, co wokół siebie ma. Ramos znany jest również z nierzadko niekonwencjonalnego zatrzymywania napastników. Niestety, równie często jak zatrzymuje zapędy drużyny przeciwnej, tak często też osłabia swoją własną, gdyż w trakcie trwania swojej kariery czerwonych kartek ujrzał już baaardzo dużo. Nosi tym samym niechlubny tytuł zdobywcy największej ilości czerwonych kartek w historii Realu Madryt. Jak widać, Sergio to prawdziwy mistrz kreowania kontrowersyjnych sytuacji boiskowych.

1. Bo kibicować to trzeba potrafić – pseudokibice 

Niestety jak wszędzie, zawsze znajdzie się tych kilku, przez których cały obraz wiernego kibicowania zostaje zniekształcony. Słuchanie wulgaryzmów, obraźliwych przyśpiewek i oglądanie rasistowskich zachowań to często chleb powszedni dla występujących na boisku piłkarzy. Sport to emocje, a te czasami potrafią się wymykać spod kontroli w ten jakże negatywny sposób. Robi się jednak niebezpiecznie, gdy na murawę zamiast pluszaków (tak, był taki pozytywny zwyczaj niektórych kibiców) zaczynają wpadać przedmioty niebezpieczne. Jednym z najgroźniejszych był nóż rzucony w kierunku włoskiego piłkarza Dino Baggio podczas meczu Wisły Kraków z Parmą. Był to niestety jeden z najczarniejszych dni w historii polskiej piłki nożnej. UEFA nie miała litości i na Wisłę nałożono ogromne kary, włączając w to dyskwalifikację z udziału w europejskich pucharach. Podobnych ekscesów jest na całym świecie dużo więcej. Są to chuligańskie zachowania podczas meczu, przed jego rozpoczęciem lub po jego zakończeniu. Niestety wiele jeszcze czasu upłynie, nim uda się zmienić mentalność niektórych ludzi i takie zachowania wyeliminować. 

 

Szukasz ciekawostek ze świata piłki nożnej? Tutaj znajdziesz ich więcej:

Najlepsi piłkarze wszech czasów

TOP 10: ranking najlepszych bramkarzy w Europie

TOP 10: zmarnowane talenty piłkarskie – od bohatera do zera

TOP 5: Liga Mistrzów i jej niezapomniane finały

 

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Piłka nożna jest wpisana w DNA każdego członka Drużyny SportBazar.
Możemy o niej dyskutować godzinami i pisać epopeje.
Wejdź do naszego świata i zostań tu na dłużej!

Archiwa

Dołącz do Drużyny!