Oj, podobał nam się ten marzec! Dlaczego? Bo parę ostatnich tygodni dostarczyło sporej porcji piłkarskich jaj. Skompletowanie parszywej jedenastki było tym razem dziecinnie proste. Zapnijcie pasy, oto ona!
.
1. Carlos Kameni (Malaga)
Takiego samobója nie widzieliśmy już od dawna! Bramkarz Malagi Carlos Kameni w meczu z Valencią zamiast wypiąstkować piłkę po dośrodkowaniu rywala, skierował ją do własnej bramki! Kibice łapali się za głowy, a piłkarze Valencii przecierali oczy ze zdumienia, bo takich rzeczy nie ogląda się codziennie.
2. Papy Djilobodji (Werder Brema)
Wypożyczony z Chelsea do Werderu obrońca w meczu z Mainz powalił przeciwnika zapaśniczym chwytem, a następnie wściekły wykonał gest podrzynanego gardła, który – biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia – nigdy nie powinien pojawić się na piłkarskim boisku.
3. Rubens Sambueza (Club America)
Takie faule to zakała piłki nożnej! W meczu Ligi Mistrzów CONCACAF Sambueza z całej siły nadepnął na twarz Clinta Dempseya, a jego rywal zalał się krwią. A najlepsze było to, że sędzia nie dał brutalowi nawet żółtej kartki!
4. Patrice Evra (Juventus Turyn)
Francuz nie popisał się w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium, a dodatkowo został upokorzony przez uprawiającego freestyle Soufiane Bencoka.
6. Havard Nordtveit (Borussia Moenchengladbach)
Hinteregger i Nordtveit wspólnie zasłużyli na nominację do parszywej jedenastki. Obaj nie popisali się w meczu z Schalke. Leroy Sane w tamtym spotkaniu wstrzelił piłkę w pole bramkowe Borussii, a… resztę zrobiła już nasza wybuchowa para.
7. Adam Johnson (ostatnio Sunderland)
Były piłkarz Sunderlandu i reprezentacji Anglii w parszywej jedenastce ląduje nie za swoje wyczyny na boisku, ale za obleśny numer, jaki wykręcił „w cywilu”. Okazało się mianowicie, że Johnson molestował nastolatkę. Szokujące kulisy sprawy odbiły się głośnym echem na Wyspach, a piłkarz swoje błędy przemyśli w więzieniu. Ma na to dokładnie sześć lat.
8. Roman Gergel (Górnik Zabrze)
W naszej jedenastce to prawdziwy pewniak. Kto ogląda mecze Ekstraklasy, ten wie, że Słowak w ostatnich miesiącach gra katastrofalnie. Jedyna dobra informacja jest taka, że gorzej po prostu się nie da.
9. Diego Costa (Chelsea Londyn)
Uwierzycie, że Costa aż do marcowego meczu z Evertonem nie dostał jeszcze czerwonej kartki jako piłkarz Chelsea? Każda dobra passa kiedyś się jednak kończy. Costa od początku wspomnianego spotkania był stanowczo za bardzo nabuzowany i w pewnym momencie próbował… ugryźć Garetha Barry’ego. Luis Suarez nareszcie ma następcę.
10. Elvis Bratanović (Termalica Nieciecza)
Człowiek-zagadka. Co robi w Termalice? Skąd się wziął? Dlaczego, do ciężkiej cholery, ma na imię Elvis!? Gość w marcu dostał szansę gry, ale nie zaprezentował kompletnie nic.
11. Jason Cummings (Hibernian)
Myśleliście pewnie, że z odległości pół metra nie da się NIE TRAFIĆ do bramki. A jednak! Napastnik Hibs Jason Cummings w meczu z Raith Rovers pokazał, że niemożliwe nie istnieje.
Przeczytaj podobne artykuły:
1. Top 7: największe wtopy mundialu
2. Jak poradzić sobie ze stresem na boisku? Kiedy mecz jest jak wojna
0 komentarzy