Ostatnie tygodnie na rynku transferowym były niezwykle interesujące. Słynne kluby płaciły za piłkarzy ogromne pieniądze, nie brakowało zaskakujących transakcji. Oto 7 największych transferów stycznia!
7. Axel Witsel (Zenit Sankt Petersburg → Tianjin Quanjian. 20 mln euro)
Reprezentant Belgii w naszym kraju kojarzony jest głównie z bandyckim atakiem na Marcina Wasilewskiego. Jeszcze w barwach Standardu Liege Witsel brutalnie zaatakował Polaka (wtedy grającego w Anderlechcie) i „Wasyl” przypłacił to starcie złamaną nogą. Belg – poza skłonnością do ostrej gry – jest jednak bardzo solidnym piłkarzem, co docenili właściciele chińskiego klubu Tianjin Quanjian. Biznesmeni z Azji postanowili wyłożyć za gwiazdę Zenita Sankt Petersburg 20 mln euro, a samemu zawodnikowi zaoferowali 18 mln euro rocznej pensji. Witsel tuż po podpisaniu umowy zarzekał się, że nie przeszedł do Chin tylko dla pieniędzy, ale jakoś nie chce nam się w to wierzyć.
6. Morgan Schneiderlin (Manchester United → Everton. 22,9 mln euro)
Kiedy Manchester United kupował Francuza latem 2015 roku, wielu kibiców dziwiło się, że „Czerwone Diabły” wykładają 35 mln euro na zawodnika od czarnej roboty. Okazało się, że fani mieli rację – Schneiderlin na Old Trafford zawodził, a w tym sezonie zagrał raptem 11 minut w Premier League. Biorąc pod uwagę tę statystykę, szefowie Manchesteru mogą być z siebie zadowoleni, bo na głębokim rezerwowym zarobili wielkie pieniądze. Zadowolony jest także Schneiderlin, który w Evertonie ponownie będzie miał okazję współpracować z Ronaldem Koemanem, czyli szkoleniowcem, którego zna z Southampton.
5. Dimitri Payet (West Ham United → Olympique Marsylia. 29 mln euro)
To był jeden z najbardziej niespodziewanych transferów stycznia. Gwiazdor West Hamu i reprezentacji Francji Dimitri Payet po półtorej roku w Anglii powraca do Marsylii. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że zawodnik jest szczęśliwy na Wyspach, ale w styczniu ogłosił, że z powodów rodzinnych chciałby wrócić do ojczyzny. Kluby negocjowały przez kilkanaście dni, aż wreszcie władze „OM” dopięły swego i osiągnęły porozumienie z szefami West Hamu. Na stole znalazło się prawie 30 mln euro!
4. Goncalo Guedes (Benfica Lizbona → Paris Saint-Germain. 30 mln euro)
Paris Saint-Germain okazało się w styczniu prawdziwym królem polowania. Nie dość, że do klubu trafił Julian Draxler (numer 2 na naszej liście), to udało się także zakontraktować Goncalo Guedesa. Portugalczyk nazywany jest „nowym Cristiano Ronaldo” i chociaż takie określenie to w tej chwili gruba przesada, to jednak nie mamy wątpliwości, że Guedes ma nieprawdopodobny talent. Oprócz szybkości i widowiskowego dryblingu ten 20-letni piłkarz potrafi także groźnie uderzyć na bramkę z każdej pozycji. Oj, Paryżanie będą mieli z niego pożytek…
3. Gabriel Jesus (Palmeiras → Manchester City. 32 mln euro)
„Ten chłopak przypomina mi siebie samego sprzed lat” – zachwycał się legendarny Ronaldo, kiedy Gabriel Jesus strzelał kolejnego gola dla reprezentacji Brazylii. Filigranowy napastnik ma zaledwie 19 lat, a już wystąpił w sześciu meczach dorosłej kadry „Canarinhos”, w których zdobył pięć bramek! Imponująco prezentował się także w meczach ligi brazylijskiej i jego transfer do któregoś z największych klubów był tylko kwestią czasu. Ostatecznie Gabriel wybrał ofertę Manchesteru City, ponieważ zależało mu na pracy z Pepem Guardiolą. Transfer został dokonany jeszcze latem, ale zawodnik trafił do Anglii dopiero w styczniu, stąd ujmujemy go w naszym zestawieniu. Już w pierwszym pełnym meczu – w Pucharze Anglii z Crystal Palace – Gabriel Jesus zachwycić ekspertów i kibiców swobodą w grze oraz asystą.
2. Julian Draxler (Wolfsburg → Paris Saint-Germain. 40 mln euro)
Największy, jak do tej pory, transfer ostatnich tygodni dokonany pomiędzy klubami europejskimi. Draxler, który od lat uważany jest za piłkarza o wielkich możliwościach, nareszcie trafił do jednego z gigantów Starego Kontynentu. Reprezentant Niemiec ma imponujące warunki fizyczne, a przy tym jest znakomitym dryblerem i potrafi potężnie uderzyć z daleka. Jest w Paryżu od kilku tygodni, a już zaczął się spłacać – strzelił dla nowego klubu dwa gole, ma też na koncie pierwszą asystę. Początek jest zatem imponujący!
1. Oscar (Chelsea Londyn → Szanghaj SIPG. 60 mln euro)
To prawdziwa transferowa bomba, która fanów piłki zaskoczyła tym bardziej, że odpalili ją… Chińczycy! Znakomity pomocnik Chelsea i reprezentacji Brazylii Oscar postanowił przenieść się do ekipy Szanghaj SIPG. Działacze azjatyckiego klubu zaoferowali mu – bagatela – 400 tysięcy funtów tygodniówki, co sprawiło, że 25-latek został najlepiej zarabiającym piłkarzem na świecie. Oscar w Chinach z pewnością nie będzie narzekał na nudę, bo zawodnikami jego nowego klubu są m.in. jego rodacy – Hulk i Elkeson, a szkoleniowcem zespołu jest były trener Chelsea Andre Villas-Boas.
Przeczytaj podobne artykuły:
1. Jak wygląda piłka na EURO 2020? Recenzja piłki adidas UNIFORIA
2. Miliony monet! Na co wydają pieniądze najlepiej zarabiający piłkarze?
3. Najlepsi piłkarze wszech czasów
0 komentarzy