Stało się! Balon nadmuchany do granic możliwości pękł z hukiem, który dotarł w najodleglejsze zakątki Polski. Nasi młodzi reprezentanci w trzech meczach grupowych zdobyli tylko punkt i odpadli z młodzieżowych mistrzostw Europy.
„Taka prośba – nie organizujmy już żadnego wielkiego turnieju piłkarskiego w Polsce” – napisał na Twitterze jeden z kibiców i miał sporo racji. Młodzieżowe Euro 2017 miało być naszym małym rewanżem za kompletną klapę podczas polsko-ukraińskiego Euro 2012, a skończyło się niemal tak samo.
Zwieńczenie katastrofy na Euro 2017
Przykro patrzyło się na tych chłopaków. Przed turniejem, być może niesieni młodzieńczą fantazją, zapowiadali rywalizację nawet o medale. Prężyli muskuły, zapowiadali walkę do upadłego i liczyli, że porwą za sobą całą kibicowską Polskę. Zamiast tego zawiedli jednak na całej linii.
To było jednak tylko zwieńczenie katastrofy, bo wcześniej Polacy przegrali ze Słowakami (1-2), a honor obronili w ostatniej minucie meczu ze Szwecją, gdy strzelili wyrównującego gola (2-2). I tak zamiast awansu do półfinału, było ostatnie miejsce w grupie z zaledwie jednym punktem na koncie.
Szukanie winnych odpadnięcia z Euro 2017
Być może Polakom poszłoby lepiej, gdyby na Euro 2017 mogli wystąpić Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński, których na turniej nie puściło Napoli. Zamiast jednak „gdybać”, lepiej zastanowić się, co zrobić, by było lepiej. Rywale młodych Polaków deklasowali bowiem na każdym polu: siłowym, szybkościowym, taktycznym. Momentami mecze wyglądały tak, jakbyśmy przeciwko reprezentacjom U21 wystawili U17.
Najlepsze drużyny dalej grają w turnieju, a u nas zaczyna się szukanie winnych blamażu. Jedni zwracają uwagę na system szkolenia, inni nie bawią się w uogólnienia i palcem wskazują trenera Marcina Dornę.
Już po pierwszym meczu obrońca Krystian Bielik wypalił, że selekcjoner źle prowadzi treningi. Bielik szybko przeprosił, ale wraz ze słabymi wynikami wyznawców tej teorii przybywało.
Otwarte kibicowskie ramiona na Euro 2017
To właśnie kibice mogą czuć się zwycięzcami Euro 2017. I to nie tylko polscy, ale wszyscy. Pod tym względem turniej jest niezwykle udany, bo nie tylko na meczach Polaków na trybunach zasiada komplet widzów. W Polsce pojawili się fani z całej Europy i wszyscy goszczeni są z otwartymi ramionami.
Półfinały Euro 2017 zostaną rozegrane 27 czerwca (w Krakowie i Tychach), a finał 30 czerwca na obiekcie Cracovii.
Przeczytaj podobne artykuły:
1. Miliony monet! Na co wydają pieniądze najlepiej zarabiający piłkarze?
2. Najlepsi piłkarze wszech czasów
3. Rozgrzewka piłkarska – nie zaniedbuj jej!
0 komentarzy