Lubisz podążać własnymi ścieżkami zamiast ślepo naśladować innych? Lubisz robić coś na przekór obowiązującym trendom? Wolisz podróżować w miejsca autentyczne, oryginalne i oddalone od turystycznego zgiełku? Jeśli poszukujesz ciekawego miejsca na narty, przedstawiamy pięć destynacji, które naszym zdaniem warto wziąć pod uwagę planując wyjazd narciarski…
Andora (Księstwo Andory) – jedno z najpiękniejszych miejsc na narty w Europie
To malutkie, wciśnięte między Hiszpanią a Francją państewko w Pirenejach przez długie lata kojarzone było głównie za sprawą zakupów w strefie wolnocłowej. Dynamiczny rozwój Unii Europejskiej sprawił jednak, że Andora jako kierunek zakupowy stracił na swojej atrakcyjności. Postanowiono zatem znaleźć inny sposób na zarabianie. Wykorzystano w tym celu największe bogactwo tego księstwa – jego naturę i niezwykle atrakcyjną, górską lokalizację. By przyciągnąć rzesze turystów, władze zainwestowały w rozwój nowoczesnej infrastruktury narciarskiej. Efektem tego, Andora jest dziś jednym z najlepszych miejsc w Europie do jazdy na narty. Panują tu znakomite warunki atmosferyczne, które sprawiają, że narciarstwo uprawiać można od połowy grudnia do połowy kwietnia. To również strefa wiecznego słońca – słonecznych dni jest tu blisko 300 w roku! Andora oferuje łącznie ponad 300 km tras narciarskich (dwa główne kurorty to Vallnord i Grandvalira). I co ciekawe, jest ich tu więcej niż dróg asfaltowych.
Ultranowoczesny ośrodek narciarski Grandvalira to 6 kameralnych ośrodków narciarskich połączonych ze sobą siecią nowoczesnych wyciągów narciarskich pozwalających cieszyć się blisko 200 km tras zjazdowych bez konieczności korzystania z innych środków transportu. Dzięki temu cieszyć się będziesz długimi, efektownymi zjazdami, a w przerwie – znakomitymi restauracjami.
W Andorze znajdą coś dla siebie zarówno rodziny z dziećmi, jak i freeride’owcy, snowboardziści oraz amatorzy ekstremalnych wrażeń. W ofercie są też: przejażdżki psimi zaprzęgami (skijoring), snow kiting, najwyższej klasy snow parki oraz jedyny w swoim rodzaju park narciarski dla dzieci Snow Club. Poszukujący silnych wrażeń znajdą tu liczne tereny do zjazdów poza szlakiem oraz możliwość zorganizowania wyprawy Heli Ski. Bez dwóch zdań Andora to dziś narciarska ekstraklasa i jedno z najlepszych miejsc na narty z dziećmi!
Zobacz w sklepie sportbazar.pl
Gruzja – swojsko, naturalnie, gościnnie i….. pusto
Wraz z rozwojem sieci połączeń lotniczych, Gruzję z roku na rok odwiedza coraz większa rzesza turystów znad Wisły. Jako kierunek wyjazdów narciarskich dziewiczy Kaukaz popularny jest już od dawna wśród Gruzinów, Rosjan i Ukraińców. Nadal jednak, w porównaniu z wieloma kurortami w Europie, świeci on pustkami. Jeśli jesteś zmęczony tłumami na stoku, Gruzja to miejsce na narty dla Ciebie. Ona zachwyca swoją naturalnością!
Największym i najbardziej znanym ośrodkiem narciarskim jest tutaj Gudauri, miasteczko położone na wysokości 2200 m n.p.m.. Śnieg na stokach jest tu zimą prawie zawsze, a przy dobrej pogodzie można stąd nawet podziwiać najwyższą górę Kaukazu – Kazbeg. Ośrodek oferuje kilkanaście tras o różnym stopniu trudności o łącznej długości około 70 km. To miejsce do jazdy na nartach o ogromnym potencjale. Poza znakomitymi warunkami pogodowymi, które pozwalają na szusowanie nawet 4-5 miesięcy w roku, Gudauri oferuje też dobre zaplecze narciarskie oraz infrastrukturę wokół szlaków: bary z tradycyjnym jedzeniem gruzińskim, park śniegowy do jazdy na sankach i rowerach śnieżnych oraz masa innych atrakcji dla tych, który na nartach nie jeżdżą. Dla żądnych dodatkowych wrażeń istnieje też możliwość lotu paralotnią lub wzięcia udziału w wycieczce na skuterach śnieżnych, a dla doświadczonych narciarzy dostępne są również: zjazdy off-piste, heli-skiing, ski paragliding lub trasy skiturowe.
Zobacz w sklepie sportbazar.pl
Bułgaria – dla poszukujących ciekawego i taniego miejsca na narty
Bansko to obecnie jeden z najbardziej atrakcyjnych i nowoczesnych ośrodków w Europie Wschodniej, który oferuje doskonałe warunki do uprawiania narciarstwa przez blisko 5 miesięcy w roku (od połowy grudnia do połowy maja). Przez turystów z zagranicy został jednak odkryty i doceniony stosunkowo niedawno. Fanów białego szaleństwa przyciąga tu nie tylko infrastruktura oraz zaplecze hotelowe, ale przede wszystkim niezwykła atmosfera tego zabytkowego miasteczka z brukowanymi uliczkami i tradycyjnymi tawernami oraz zapierające dech w piersi widoki otaczającego ośrodek Parku Narodowego Gór Pirin (wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO).
Bansko to sieć ponad 70 km dobrze oznakowanych tras zjazdowych, które połączone są ze sobą 22 wyciągami. Najwyższy punkt nadający się do zjazdu stanowią okolice szczytu góry Todorek – na wysokości ponad 2600. Mimo że blisko 30% tras przeznaczonych jest dla początkujących (najdłuższa niebieska liczy sobie aż 16 km!), to jest to ośrodek, który docenią przede wszystkim doświadczeni narciarze. Znajduje się tu bardzo dużo tras czerwonych i czarnych, przy czym duża cześć tych ostatnich wymaga naprawdę dobrej techniki jazdy. To znakomite miejsce do jazdy na nartach w stylu alpejskim, jak i do uprawiania narciarstwa biegowego (5 km tras), biathlonu, turystyki na rakietach, paralotniarstwa, heli-skiingu. Jeden ze szlaków (o długości 7,5 km) raz w tygodniu udostępniany jest do zjazdów nocnych. Infrastrukturę ośrodka docenią też snowboardziści. Bansko Fun Park dysponuje doskonale przygotowaną rampą, którą tutejszy snowpark może z powodzeniem może konkurować z najlepszymi obiektami tego typu w Europie. Nie bez powodu odbywają się tu liczne zimowe imprezy sportowe, m.in. Extreme Ski & Snowboard Competition. Na terenie ośrodka działa też szkoła narciarska.
Ośrodek Bansko to nowoczesność połączona z tradycją. Miejsce to oferuje mnogość tzw. rozrywek après-ski. Można tu znaleźć liczne tradycyjne tawerny i bary z muzyką na żywo, które kuszą smakowitą, tradycyjną kuchnią i niezwykle przyjazną atmosferą. W odległości 5 km od Banska znajdują się też źródła termalne, w których można odpocząć po dniu spędzonym na stoku. Jest to znakomity kierunek dla wszystkich poszukujących ciekawego i taniego miejsca na narty w Europie.
Zobacz w sklepie sportbazar.pl
Turcja – narciarstwo i krajobraz księżycowy
Kapadocja jest obowiązkowym punktem na mapie wszystkich odwiedzających Turcję. Jest to region w centrum kraju, który od lat zachwyca swoim pięknym, unikatowych w skali świata iście księżycowym krajobrazem. Swoją rzeźbę zawdzięcza wybuchowi wulkanu Erciyes sprzed przeszło 30 mln lat. To miejsce magiczne, w którym czuć wpływy różnych, zamieszkujących wcześniej ten teren kultur. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, że Kapadocja to też jedno z najlepszych i najpiękniejszych miejsc na narty.
Centrum narciarskiego szaleństwa stanowi właśnie Erciyes, czyli najwyższy wulkan Kapadocji, wznoszący się na wysokość 3916 m n.p.m.. Oferuje on fantastyczne stoki, które sprawiają, że od grudnia do kwietnia jest to istny raj dla narciarzy i snowboardzistów. Erciyes to też najnowocześniejszy ośrodek narciarski w Turcji. Dysponuje 34 trasami o zróżnicowanym stopniu trudności o łącznej długości niemal 102 km. Znajdują się one na wysokości 2100-3360 m. To doskonałe miejsce na narty dla początkujących, ale i bardziej doświadczonych narciarzy. Warto dodać, że ośrodek posiada aż 15 tras przeznaczonych dla średniozaawansowanych oraz 6 tras naprawdę trudnych, których kąt nachylenia przekracza 60 stopni. Każdy znajdzie więc dla siebie coś dobrego. W ewentualnej nauce jazdy pomogą tu licencjonowani instruktorzy. Fanom narciarstwa skiturowego gorąco polecana jest wyprawa na szczyt wulkanu, skąd przy dobrej pogodzie roztacza się znakomity widok na Morze Czarne z jednej oraz Morze Śródziemne z drugiej strony.
Erciyes to nie tylko znakomite miejsce do jazdy na nartach. To też świetna baza wypadowa do zwiedzania baśniowej Kapadocji, poznania jej kultury, zabytków oraz wspaniałych, lokalnych przysmaków.
Zobacz w sklepie sportbazar.pl
Maroko – tanio, egzotycznie i biało
„Maroko” – myślisz „Afryka”. Myśląc „Afryka” – wyobrażasz sobie palące słońce i piaski pustyni. Wbrew tym wyobrażeniom, Maroko to również doskonały kierunek wypraw narciarskich. I nie ma w tym stwierdzeniu pomyłki! To zdecydowanie najbardziej ciekawe miejsce na narty z wszystkich dotąd zaprezentowanych. Jeśli pociąga cię egzotyka, jeśli stawiasz na niezapomniane wrażenia, a luksusy i infrastruktura (wypożyczalnie, wyciągi, rozrywki) to rzecz drugorzędna – Maroko to narciarski kierunek na ciebie! W zamian otrzymasz pozbawione tłumów trasy zjazdowe, spektakularne widoki, a koszt twojego wyjazdu stanowić będzie ułamek tego, co musiałbyś przeznaczyć wyjeżdżając do kurortów europejskich.
Początków turystyki narciarskiej w Maroko szukać należy już podczas pierwszej wojny światowej. To Francuzi wybudowali tu pierwsze wyciągi. Jednak dopiero w latach 50-tych XX w. rozwinęło się kilka, czynnych do dzisiaj ośrodków narciarskich. Te najpopularniejsze znajdują się w Atlasie Średnim i Wysokim. W tym ostatnim śnieg leży od listopada do maja, co daje sezon narciarski trwający blisko 120 dni. Na tutejszych stokach znajdą coś dla siebie zarówno początkujący jak i zaawansowani narciarze. Najpopularniejsze miejsca do jazdy na nartach w regionie to Oukaïmeden i Mischliffen. Oprócz nich warto też zwrócić uwagę na Azrou – jeden z najstarszych ośrodków, w którym założono pierwszą szkółkę narciarską oraz Ifrane (64 km od Fezu), które z uwagi na piękno tutejszych krajobrazów nazywane jest „marokańską Szwajcarią”.
Michlifen, zwane z kolei „marokańskim Aspen”, położone około pół godziny samochodem od Ifrane, jest malowniczo otoczone lasami cedrowymi. Niestety dysponuje bardzo słabo rozwiniętą bazą noclegową.
Zdecydowanie najwięcej ma do zaoferowania turystom Oukaïmeden – ośrodek narciarski znajdujący się około 78 km na południe od Marrakeszu. Jednak i tu nie uświadczysz turystyki masowej. Niezwykły klimat nadają temu miejscu znajdujące się w nim oryginalne berberyjskie domy i knajpki z daniami kuchni lokalnej. Ośrodek Oukaïmeden znajduje się w pobliżu najwyższego szczytu Maroka – Jabal Toubkal (4167 m) i obejmuje teren około 300 ha. Do dyspozycji narciarzy jest 7 wyciągów (6 orczyków i 1 krzesełkowy) oraz trasy na wysokości 2620-3270 m o łącznej długości około 20 km, z których najdłuższa liczy 3 km. Tutejsze standardy nie przypominają jednak europejskich: wymagające podłoże (muldy na trasach), brak sztucznego naśnieżania oraz wyciągi w stanie porównywalnym do polskich z początku lat 90-tych, które w wyższych partiach gór zastępowane są transportem osiołkami. Ośrodek posiada jednak dość dobrej klasy bazę noclegową, wypożyczalnię sprzętu, szkółkę narciarską oraz przestrzeń dla dzieci.
Wokół Oukaïmeden znajduje się dużo 3 i 4-tysięczników. Wiele z nich nie posiada wyznaczonych szlaków. Tutejsze góry dają jednak bardzo dużo możliwości oddania się przygodzie i zjazdu off-piste. Istnieje też możliwość uprawiania heli-skiingu. Warto tylko pamiętać o zachowaniu zasad bezpieczeństwa, gdyż tak wysokie góry są zawsze nieprzewidywalne i niebezpieczne.
Jeśli cenisz sobie miejsca autentyczne, bez turystycznego zadęcia i lansu na stoku. Miejsca, które pozwala zanurzyć się otaczającej cię dzikiej przyrodzie, radzimy pospieszyć się z odwiedzinami Oukaïmeden. To niezwykle tanie i ciekawe miejsce na narty już wkrótce może utracić część swojego uroku i kameralności, gdy planowana jest intensywna rozbudowa tego ośrodka.
Czy choć trochę udało nam się ciebie zainspirować? Czasem warto postawić na oryginalność… Powyższe lokalizacje po kolejny dowód na to, że inne zdecydowanie nie znaczy gorsze!
Zobacz inne wpisy:
Co zabrać ze sobą na zagraniczny wypad na narty?
Bielizna termoaktywna – czym kierować się przy jej wyborze?
Koszulka kompresyjna Skins – testujemy
Dobry ranking i ciekawe miejsca. Mimo wszystko Polacy nadal wybierają tradycyjne lokalizacje, w które mogą dojechać bezproblemowo własnym samochodem.
A ja najbardziej lubię jeździć na narty do Włoch. Szczególnie do Val di Sole. Tam jest przepięknie i ten klimat 🙂 Ahh tęsknię 🙂
Byłem też w Gudauri. Poza malowniczymi widokami i szybkimi stokami to polecam oczywiście kuchnię gruzińską! Chaczapuri to jest to !
Dzięki, Michał. Dodajemy do swojej mapy ciekawych lokalizacji. Polacy cały czas wybierają kurorty. Pewnie w dużej mierze przez obawę przed nieznanym, czasami, jak się okazuje warto jednak zaryzykować – można dzięki temu uniknąć tłoku, poznać lepiej kulturę regionu, a często i zaoszczędzić. 😉
Świetny ranking miejsc. Ja zawsze wybieram się do Grenoble. Polecam każdemu miłośnikowi zimowych sportów! Miejsce ma super klimat i piękne widoki.