W kwietniu doskonałą formę udowodnili zawodnicy grający w barwach Atletico Madryt, Leicester City czy Arsenalu Londyn. Jesteście ciekawi nazwisk, które zasłynęły w zeszłym miesiącu? Rozsiądźcie się wygodnie, do kwietniowej 11 trafili prawdziwi magicy futbolu 🙂
1. Jan Oblak (Atletico Madryt)
Wyrasta na czołowego bramkarza w Europie. Słoweniec niczym dyrygent zarządza defensywą Atletico, która w tym momencie nie ma sobie równych. W kwietniu w dziewięciu spotkaniach drużyna z Madrytu straciła tylko trzy bramki!
2. Michail Antonio (West Ham United)
Kandydat na odkrycie miesiąca w lidze angielskiej. Trudny do przejścia i pomocny w ofensywie. M. in. dzięki niemu West Ham ma szansę awansować do europejskich pucharów.
3. Laurnet Kościelny (Arsenal Londyn)
Bardzo dobry okres Francuza z polskimi korzeniami. Kiedyś przebąkiwano, że nigdy nie wykorzysta swojego talentu, ale teraz wyrasta na lidera solidnej formacji obronnej.
4. Filipe Luis (Atletico Madryt)
Takiej lewej nogi niektóre kluby szukają latami. Zaczynał, jak większość Brazylijczyków, kopiąc piłkę na podwórku. Potem liznął solidnej szkoły Ajaksu Amsterdam, a dziś jest wyróżniającym się defensorem. W kwietniu do bardzo solidnej gry obronnej dołożył także asystę.
5. N’Golo Kante (Leicester City)
Pracuś jakich mało. Nie odpuści na metr, nie da plamy w najważniejszym momencie. Jeden z kluczowych zawodników Leicester City, które w kwietniu zrobiło ostateczny krok do mistrzostwa Anglii.
6. Paul Pogba (Juventus Turyn)
Włosi tylko zacierają ręce patrząc jak rośnie jego wartość sportowa i rynkowa. W kwietniu zaliczył aż pięć asyst i do tego dołożył dwie bramki. W tej sytuacji ręce zacierają też Francuzi, których 23-letni pomocnik ma prowadzić po triumf na Euro 2016.
7. Henrikh Mkhitaryan (Borussia Dortmund)
Armenia w końcu doczekała się piłkarza, z którego może być dumna. W kwietniu miał siedem kluczowych podań, strzelił także gola.
8. Saul Niguez (Atletico Madryt)
Długo schowany w Primera Division, ale w kwietniu zaprezentował się całemu światu. W meczu z Bayernem Monachium w pięknym stylu zgubił czterech rywali i świetnym strzałem zdobył gola. Nie dziwne, że od razu przypomniała sobie o nim Barcelona, która ma prawo pierwokupu. Musi wyłożyć jednak… 60 mln euro!
9. Jamie Vardy (Leicester City)
Gdzie Anglia przez lata chowała tego piłkarza? W kwietniu strzelił trzy bramki w Premier League i niemal przypieczętował tytuł swojej drużyny.< 10. Sergio Aguero (Manchester City)
To był jego miesiąc! W pięciu ligowych spotkaniach zdobył aż siedem bramek i dzięki temu wciąż liczy się w wyścigu po koronę strzelców Premier League.
11. Francesco Totti (AS Roma)
40-letni napastnik z racji wieku nie może już rywalizować z najlepszymi, ale do naszego zestawienia trafił dzięki… czterem minutom. W meczu z Torino wszedł w 86. minucie i pierwszym dotknięciem piłki zdobył gola. Ale to nie był koniec, bo za moment wykorzystał rzut karny, jego zespół wygrał 3-2, a Totti pokazał, że na emeryturę jeszcze nie pora.
Przeczytaj podobne artykuły:
1. 11 SportBazaru: Na jego widok wołali, że to piłkarz z innej planety!
2. Parszywa 11: Katastrofalna gra Wisły Kraków
0 komentarzy