Bramkarz w piłce nożnej to postać niemal tragiczna – żeby skończył mecz z czystym kontem musi być nie tylko zaliczyć perfekcyjne zawody, ale mieć masę szczęścia i wsparcia kolegów. Ma jednak też pomoc sprzętu, który wykracza poza typowe akcesoria piłkarskie dla graczy z pola.
Podczas każdej gierki podwórkowej problemem jest kolejność zmian na bramce – jedni decydują się na zmiany po każdym strzelonym bądź straconym golu, inni wybierają pięciominutowe zmiany. Ani jeden, ani drugi system nie jest idealny.
Zdarza się jednak, że wszystkie dyskusje ucina ten, który od początku mówi, że chce stać na bramce. Zwykle ma ze sobą rękawice, czasem dodatkowe ochraniacze. I uwielbia się rzucać, choć efekt bywa różny.
Jak zostać bramkarzem? To nie jest łatwe
Bramkarz nie może się bać. Nawet kosztem poważnych kontuzji. Słynny niemiecki golkiper Bert Trautmann w 1956 roku przez 20 minut finału Pucharu Anglii strzegł bramki Manchesteru City ze złamanym karkiem. Zwijał się z bólu, ale wciąż grał, bo na ławce rezerwowych zespołu nie było drugiego bramkarza. Walczył o piłkę, bronił strzały, wychodził do dośrodkowań.
O tym, jak groźny ma uraz dowiedział się dopiero kilka dni po założeniu na bolącą szyję złotego medalu za zwycięstwo w finale. Lekarze w końcu zrobili mu rentgen, a na zdjęciu widać było pięć przesuniętych kręgów, a jeden z nich był pęknięty.
Trautmann potem mówił, że gdyby wiedział, jak poważną ma kontuzję, raczej by meczu nie dokończył. Ale nikt o tym już nie chciał opowiadać – do dziś Niemiec służy za przykład bramkarskiego męstwa, a dla niektórych – szaleństwa.
Bramkarz z definicji musi być inny od reszty zawodników. Jako jedyny może łapać piłkę w dłonie, częściej trenuje razem z innymi golkiperami, a nie z całym zespołem. Niektórzy trenerzy mówią, że dla nich bramkarz to zupełnie inna dyscyplina sportu.
Historia rękawic bramkarskich
Pierwszy raz specjalistyczny sprzęt dla bramkarzy pojawił się dopiero w latach 80. XIX wieku, dwie dekady po powstaniu pierwszego klubu piłkarskiego w Anglii. W ofercie sklepu Geo G. Bussey pojawiły się rękawice z bawolej skóry i czarnej gumy, sprzedawano tez całe skórzane. Kosztowały nie więcej niż 6 pensów, były stylowe i gwarantowały wytrzymałość.
Nie była to jednak produkcja na masową skalę, nawet gdy w 1885 roku patent na rękawice bramkarskie został przyznany Brytyjczykowi Williamowi Sykesowi. Bramkarze wciąż woleli grać bez rękawic.
Musiało minąć dobrych kilka dekad zanim rękawice bramkarskie trafiły „pod strzechy” – dopiero na przełomie lat 40. i 50. XX wieku. Za pioniera uznaje się Argentyńczyka Amadeo Carrizio. Bramkarz River Plate przetarł szlaki dla każdego bramkarza – profesjonalnego czy amatorskiego. Niektórzy wybrali rękawice… ogrodnicze, inni założyli dopiero te przygotowane dla golkiperów, które na rynku pojawiły się pod koniec lat 60.
Wtedy zaczęto zakładać rękawice bramkarskie Reusch i Uhlsport. Dziś to podstawowy sprzęt dla golkipera. Na tyle trudno sobie wyobrazić go bez rękawic, że gdy w ćwierćfinale Euro 2004 Portugalczyk Ricardo bronił rzuty karne gołymi dłońmi.
Rozmiary rękawic bramkarskich – jak się w nich rozeznać?
Rękawice bramkarskie przeszły długą drogę – dziś są małymi cudeńkami techniki. Producenci szukają nowych materiałów, które będą poprawiać chwyt albo przewiewność.
Firmy produkujące rękawice udoskonalają lateksową piankę, żeby była jednocześnie miękka, elastyczna, odporna na ścieranie i do tego tłumiła wibracje. Kluczowe jest też dobre zapięcie, które ma trzymać zawsze i wszędzie, a dodatkowo chronić też nadgarstek. To właśnie rękawice bramkarskie z usztywnieniem.
Ważne, by dobrać rękawicę do własnej dłoni. Dlatego producenci wprowadzili różne rozmiary rękawic bramkarskich – nie popularne M, L, czy XL, ale tajemnicze 8, 9, 10 i tak dalej. Ale nie ma w tym wielkiej filozofii: mierzysz długość środkowego palca. Ile jest centymetrów, taki rozmiar trzeba wybrać.
Strój bramkarski – więcej niż zwykłe akcesoria piłkarskie
Jaszyn, jedyny bramkarz, który zdobył Złotą Piłkę, miał nie tylko watowane spodenki, ale zawsze zakładał na siebie granatowy, gruby sweter. Jego żona wspominała w książce „Bramkarz, czyli outsider” Jonathana Wilsona, że legendarny bramkarz przez całą karierę miał może cztery takie swetry. Jaszyn wybrał ciemny kolor, bo wówczas boiska były bardzo błotniste, a na ciemnych strojach nie było widać brudu.
Zobacz w sklepie Sportbazar
I tutaj świat ruszył bardzo do przodu. Strój bramkarski nie składa się już z grubego swetra i watowanych spodenek. Od dłuższego czasu bluza bramkarska coraz bardziej upodabnia się do zwykłych koszulek piłkarskich – jest wykonana z tego samego materiału. Z tym, że na łokciach ma piankowe ochraniacze. To ważne, bo praca bramkarza zakłada dużo rzucania się na ziemię, a wtedy najbardziej cierpią właśnie łokcie, nawet jeśli upadasz na miękką trawę.
W spodenkach wata też ustąpiła miejsca piance, która znajduje się nie tylko na udach. W dłuższych spodniach piankę wszyto tam, gdzie są kolana.
Strój bramkarski uzupełniają podstawowe akcesoria piłkarskie – korki i ochraniacze. Bramkarz bardzo często będzie walczył z napastnikami, którym na strzeleniu gola zależy tak samo jak golkiperowi na skutecznej obronie. To często kończy się bolesnymi starciami, dobrze więc się odpowiednio zabezpieczyć.
Bramkarze wyglądają inaczej niż reszta zawodników, inaczej też się zachowują. Bywają milczkami, ale też wybuchowymi ekscentrykami. Muszą mieć też bardzo mocną psychikę – nie każdy potrafi wytrzymać to, że bywa pierwszym winnym porażki, nawet jeśli przez większą część meczu grał znakomicie. Po prostu nie może się pomylić.
Ale w końcu w tej pozycji musi być coś pociągającego, skoro w młodości na bramce stali Karol Wojtyła czy Albert Camus. Camus opowiadał, że wszystko, co wie o życiu i moralności, wie z piłki. Być może los bramkarza, który często jest bezsilny przy straconych golach, a ponosi za nie największą odpowiedzialność, skojarzył się nobliście z losem człowieka, o którym pisał w każdej swojej powieści.
Przeczytaj podobne artykuły:
1. TOP 10: ranking najlepszych bramkarzy w Europie
2.Najlepsze mecze Reprezentacji Polski w piłce nożnej
3.Top 7: największe wtopy mundialu
0 komentarzy