Kazimierz Deyna to przykład spełnionego, amerykańskiego snu. Nie znaczy to jednak, że obyło się bez ogromu włożonej w to pracy oraz posiadania wielkiego talentu.
Początki
Kazimierz Deyna urodził się 23 października 1947 roku w Starogardzie Gdańskim. Był piątym dzieckiem w rodzinie, a miał aż ośmioro rodzeństwa. Miłość do sportu zaszczepili w nim starsi bracia Henryk i Franciszek oraz siostra Teresa.
Swoją przygodę z piłka nożną rozpoczął w ZKS Włókniarz Starogard Gdański. Szybko jednak okazało się, iż młody Kazimierz ma niezwykły dryg do piłki nożnej oraz niespożyte wprost pokłady energii, które towarzyszyły mu aż do samego końca kariery. Potwierdzeniem tego jest ilość klubów oraz rozgrywek, w których Kazimierz Deyna brał udział za swoich czasów młodzieńczych. Występował m.in. w wojewódzkiej lidze juniorów i seniorskiej drużynie Włókniarza, będąc jednocześnie zawodnikiem kadry okręgu juniorów Gdańskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Jako pracownik zakładu obuwniczego, brał też udział w najróżniejszych spartakiadach piłkarskich prowadzonych przez swój zakładowy klub piłkarski. Należał ponadto do seniorskiej reprezentacji Starogardu oraz reprezentacji okręgu gdańskiego.
Grał wszędzie tam, gdzie tylko grać się dało. Poskutkowało to zaproszeniem na obóz dla wyróżniających się zawodników, który organizowany był przez Akademię Wychowania Fizycznego w Warszawie, a którego celem było wyłonienie piłkarzy do reprezentacji Polski juniorów. Młody Deyna powołania w tamtym czasie jednak nie dostał. To jeszcze nie był jego czas. On miał nadejść niebawem…
„Po tak potężnym uderzeniu aż but Deyny z wrażenia się rozerwał”
Gdy tylko młody Kazimierz Deyna dostał się do reprezentacji Polski juniorów, w walkę o zawodnika włączyły się Lechia Gdańsk oraz Arka Gdynia. I być może jego losy potoczyłyby się inaczej gdyby nie to, że rodzice Kazimierza w jego imieniu zapisali go do zespołu Arki, gdy ten występował jeszcze we Włókniarzu. Za podpisanie z Arką karty zawodnika, gdy oficjalnie był on jeszcze piłkarzem zespołu ze Starogardu, Deyna został ukarany łącznie 11-miesięczną dyskwalifikacją. Na szczęście dla niego zawieszenie obejmowało jedynie rozgrywki klubowe. Mógł zatem występować w reprezentacji Polski juniorów. To w niej dalej szlifował swój talent piłkarski.
Po wyjeździe w 1966 roku do brata Henryka mieszkającego wówczas w Łodzi, Kazimierz Deyna rozpoczął treningi z Łódzkim Klubem Sportowym. Dostrzeżony przez trenera rezerw, został powołany do pierwszej drużyny ŁKS Łódź. Zagrał w niej tylko jeden mecz i dziwnym trafem niedługo później otrzymał powołanie do wojska. W ówczesnych czasach była to niestety stała zagrywka. Legia Warszawa jako klub wojskowy przetransferowała wyróżniającego się zawodnika do siebie. Było to wprost genialne posunięcie. W warszawskim klubie Kazik spędził 12 lat, uważanych za 12 najlepszych lat jego życia… W barwach Legii Warszawa Kazimierz Deyna rozegrał łącznie 304 mecze i zdobył 94 bramki. Dwukrotnie cieszył się z nimi z Mistrzostwa Polski, a w roku 1973 zdobyli również Puchar Polski.
Po świetnych występach w Lidze oraz reprezentacji Polski, która mając go w składzie odnosiła swoje największe sukcesy w historii, a więc: Złoty Medal na Igrzyskach w Monachium, Srebrny Medal na Igrzyskach w Montrealu oraz 3 miejsce na Mistrzostwach Świata w RFN, po Kazimierza Deynę zaczęły się zgłaszać się wiodące, europejskie kluby. Były to m.in. AC Milan, Inter Mediolan, Real Madryt, AS Monaco, Saint Etienne oraz Bayern Monachium. Deyna nie ukrywał, że najbardziej zależało mu, aby zagrać w Anglii. Na przeszkodzie stała mu niestety jego przynależność do Polskiego Wojska Ludowego. Będąc jego oficer Deyna nie mógł przejść do żadnego klubu z kraju członkowskiego NATO. Dopiero po jego występie w Mistrzostwach Świata w RFN w 1974 roku wydano zgodę na jego transfer do Manchesteru City.
Kariera zagraniczna
W Manchesterze Kazimierz Deyna odbił się niestety od ściany. Kolejni trenerzy nie potrafili wpasować utalentowanego Polaka w swoją wizję drużyny. Ustawiano go na środku ataku, a później przesuwano na środek pomocy oraz skrzydła. Wszystko to przynosiło jednak bardzo mierny skutek. Gdy ostatecznie przesunięto go do zespołu rezerw, Kaka zaczął poszukiwania nowego klubu.
Choć na horyzoncie pojawiła się szansa gry za oceanem, Kazimierz Deyna początkowo odrzucał tę ścieżkę kariery. Miał nadzieję na transfer do któregoś klubu na starym kontynencie. Ostatecznie jednak za namową swojego wieloletniego managera Teda Miodońskiego, w lutym 1981 roku dołączył do amerykańskiego zespołu San Diego Sockers. Było to kolejnym momentem zwrotnym w jego karierze i życiu osobistym.
W Stanach Zjednoczonych szło Kazimierzowi doskonale. Przez kolejnych 7 lat występował on na tamtejszych boiskach, rozgrywając łącznie 105 meczów i strzelając 49 bramek. Znany z niespożytych pokładów energii, poza grą na otwartych stadionach Kazimierz Deyna interesował się również piłką nożną rozgrywaną na halach. Brał bardzo aktywny udział w rozgrywkach futsalowych, w których rozegrał 151 meczów i strzelił 103 bramki. Z drużyną, w której występował, trzykrotnie zdobywał tytuł najlepszej w USA, a jego osiągnięcia punktowe z hali w sezonach 1982/83 oraz 1984/85 były najlepsze w lidze MISL.
Koszulka z numerem 10 na wyłączność
Mimo odwieszenia butów na kołek, co miało miejsce w połowie roku 1987 Kazimierz Deyna nie miał zamiaru rozstawać się ze swoją ukochaną piłką nożną. Jego marzeniem po powrocie do ojczyzny było otworzenie własnej szkółki piłkarskiej dla dzieci. Już wcześniej udało mu się jednak zająć szkoleniem piłkarzy w USA. Na przełomie 1987/89 wraz z kolegami z San Diego założył klub The Legends. Głównym celem jego powstania było popularyzowanie piłki nożnej w Stanach Zjednoczonych przed organizowanymi tam w roku 1994 mistrzostwami świata. Krążyły również plotki, że miał zostać asystentem głównego trenera amerykańskiej reprezentacji na World Cup. W międzyczasie organizował piłkarskie obozy szkoleniowe dla chłopców pod szyldem „Kaz Deyna World Soccer Camps”.
W swojej karierze Kazimierz Deyna zaliczył nawet występ w amerykańskim filmie pod tytułem „Ucieczka do zwycięstwa” (ang. Escape to Victory), w którym wystąpił u boku takich piłkarskich sław jak: Co Prins, Paul van Himst, Søren Lindsted, John Wark, Kevin O’Callaghan, Maks von Sydow, Hallvar Thoresen, Osvaldo Ardiles, Michael Caine, Pelé, Bobby Moore, Mike Summerbee oraz hollywoodzkich aktorów Sylvestera Stallone i Michaela Caine’a.
Wspomniany już wcześniej manager – Ten Miodoński, któremu Deyna ufał tak bezgranicznie, ostatecznie okazał się oszustem. Posiadając dane wszystkich rachunków bankowych swojego podopiecznego oraz odpowiednie pełnomocnictwa, ukradł mu około miliona dolarów, co w ogromnym stopniu wpłynęło na problemy finansowe, a w konsekwencji również rodzinne Kazimierza Deyny. Był to cios, z którego już się niestety nie podniósł. Uciekł w alkohol i hazard.
W nocy z 31 sierpnia na 1 września 1989 roku Kazimierz Deyna zginął w wypadku samochodowym. Jadąc z prędkością dużo większą niż dozwolona, na praktycznie pustej, 6-pasmowej autostradzie, jego biały Dodge Colt uderzył w prawidłowo zaparkowaną na pasie awaryjnym, uszkodzoną ciężarówkę. Na miejscu nie zauważono żadnych śladów hamowania, a w chwili wypadku Deyna był pod wpływem alkoholu. W tych tragicznych okolicznościach zakończyła się wielka kariera tego jednego z najwybitniejszych polskich piłkarzy XX wieku. W roku 2006, jako hołd i ukoronowanie osiągnięć, talentu oraz zasług na klubu i ojczyzny, Legia Warszawa zastrzegła koszulkę z numerem 10 wyłącznie dla Kazimierza Deyny, swojego wielkiego, byłego zawodnika. Ogromna jednak szkoda, że nie zdążył spełnić swojego największego marzenia – tego o prowadzeniu szkółki piłkarskiej w Polsce.
Mistrzu, spoczywaj w pokoju!
Kazimierz Deyna i jego największe osiągnięcia
(źródło: www.kazimierzdeyna.com)
Drużynowe:
- mistrz olimpijski z Monachium – 1972 r.;
- wicemistrz olimpijski z Montrealu – 1976 r.;
- zdobywca trzeciego miejsca na X Mistrzostwach Świata w RFN – 1974 r.;
- uczestnik XI Mistrzostw Świata w Argentynie – 1978 r.;
- król strzelców turnieju olimpijskiego w Monachium ’72 – 9 goli w siedmiu meczach;
- mistrz Polski w 1969 r. i 1970 r. w barwach Legii Warszawa;
- zdobywca Pucharu Polski w 1973 r. w barwach Legii Warszawa;
- grał w półfinale Pucharu Europy w sezonie 1969/70;
- grał w ćwierćfinale Pucharu Europy w sezonie 1970/71;
- mistrzostwo ligi MISL (USA) w 1983, 1985, 1986 r.;
- wybrany do All Star ligi NASL w sezonie 1983/84;
- wybrany do All Star ligi MISL w sezonie 1982/83;
- dnia 12.08.1983 r. ustanowił rekord w lidze NASL pod względem liczby punktów zdobytych w jednym meczu; – sockers Most Valuable Midfielder – 1982/83 (MISL);
- najszybciej strzelone trzy gole – w 15,53 min. w meczu przeciw Edmonton 03.01.1982.
Indywidualnie:
- laureat plebiscytu „France Football” na najlepszego piłkarza Europy – w 1972 roku – 6 miejsce;
- laureat plebiscytu „France Football” na najlepszego piłkarza Europy – w 1973 roku – 6 miejsce;
- laureat plebiscytu „France Football” na najlepszego piłkarza Europy – w 1974 roku – 3 miejsce;
- „Piłkarz 70-lecia” w plebiscycie PZPN, tygodnika „Piłka Nożna”, „Przeglądu Sportowego”, „Sportu” i Redakcji Sportowej Telewizji Polskiej, przeprowadzonego z okazji 70-lecia PZPN. Wyniki ogłoszono 15.12.1989 roku w Grand Hotelu w Warszawie;
- „Piłkarz 75-lecia” w plebiscycie PZPN i „Piłki Nożnej”, przy udziale „Przeglądu Sportowego”, „Sportu” i „Tempa”, przeprowadzonego z okazji 75-lecia PZPN. Wyniki ogłoszono podczas gali z udziałem laureatów w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego w Warszawie, 26.11.1994 roku;
- piłkarz Roku w Polsce – 1973 i 1974 wg tygodnika „Piłka Nożna”;
- piłkarz Roku w Polsce – 1969, 1972, 1973 wg Katowickeigo „Sportu”;
- laureat klasyfikacji o „Złote Buty” wg Katowickiego „Sportu” – 1 miejsce w roku 1977;
- laureat klasyfikacji o „Złote Buty” wg Katowickiego „Sportu” – 2 miejsce w roku 1969 i 1978;
- laureat klasyfikacji o „Złote Buty” wg Katowickiego „Sportu” – 3 miejsce w roku 1972;
- w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku – 6 miejsce w 1969 roku;
- w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku – 6 miejsce w 1972 roku;
- w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku – 5 miejsce w 1973 roku;
- w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku – 2 miejsce w 1974 roku;
- w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku – 9 miejsce w 1976 roku;
- w plebiscycie „Przeglądu Sportowego” na najlepszego sportowca roku – 9 miejsce w 1977 roku;
- znalazł się w najlepszej jedenastce Europy – w „Piłce Nożnej” w 1972 roku: Sepp Maier – Tarcisio Burgnich, Bobby Moore, Franz Beckenbauer, Paul Breitner – Guenter Netzer, Kazimierz Deyna, Gianni Rivera – Johan Cruyff, Gerd Muller i Dusan Bajevic;
- w 1974 roku niemiecki magazyn „Kicker” przyznał Kazimierzowi Deynie „Brązową Piłkę” dla trzeciego piłkarza świata;
- trzeci piłkarz Mistrzostw Świata w RFN obok Beckenbauera i Cruyffa.
Przeczytaj o innych, wybitnych polskich piłkarzach:
Zbigniew Boniek – Piękność Nocy
Lew Iwanowicz Jaszyn – doceniony wśród niedocenianych. Twarz z oficjalnego plakatu MŚ 2018 w Rosji
121 lat temu urodził się Józef Kałuża, legenda Cracovii
Kazimierz Górski -„Piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Albo my wygramy, albo oni”
0 komentarzy