Chociaż w największych ligach Europy zimowe okienko transferowe zatrzasnęło się już z końcem stycznia, polskie kluby mogły kupować i sprzedawać zawodników trochę dłużej, bo do końca lutego. Poniżej przygotowaliśmy dla Was listę najciekawszych transferów zimy 2018 w Ekstraklasie.
7. Paweł Bochniewicz (z Udinese do Górnika Zabrze, wypożyczenie)
Górnik Zabrze był prawdziwą rewelacją rundy jesiennej w Ekstraklasie. Beniaminek niespodziewanie liczy się w walce o mistrzostwo Polski, więc działacze śląskiego klubu postanowili wzmocnić zespół w styczniu i lutym. Najciekawszym ruchem wydaje się wypożyczenie młodzieżowego reprezentanta Polski – Pawła Bochniewicza z włoskiego Udinese. Górnik zapewnił sobie także opcję pierwokupu zawodnika.
6. William Remy (z Montpellier do Legii Warszawa)
Transfery Zima 2018 w Legii były niezwykle intensywnym okresem, o czym przekonacie się w dalszej części naszego zestawienia. Jednym z pierwszych pozyskanych przez stołeczny zespół zawodników był Francuz William Remy, który może grać jako środkowy lub boczny obrońca. Jest szybkim, silnym i agresywnym zawodnikiem – wydaje się, że może być dla Legii solidnym wzmocnieniem.
5. Marko Vesović (z Rijeki do Legii Warszawa, 400 tys. euro)
Reprezentant Czarnogóry ma być lekarstwem Legii na jej problemy z pozycją prawego obrońcy. Vesović w ostatnich latach dał się poznać jako zawodnik, który nie tylko potrafi agresywnie odbierać piłkę, ale umie także zdobywać bramki. W tym sezonie ligi chorwackiej trafił do siatki 2 razy, zaliczył także 2 asysty. Może okazać się dla Legii cennym wzmocnieniem.
4. Morten „Duncan” Rasmussen (z Aarhus GF do Pogoni Szczecin, 300 tys. euro)
Polskie kluby rzadko decydują się płacić za zawodników, a praktycznie nigdy nie robią tego, jeśli chodzi o piłkarza po 30-tce. Tym bardziej zaskakująco wygląda transfer „Duncana” Rasmussena do Pogoni Szczecin. Ten doświadczony napastnik ma już 32 lata, ale w Szczecinie liczą na to, że rozwiąże problemy Pogoni ze strzelaniem goli. Duńczyk umie trafiać do siatki jak mało kto – w swojej rodzimej lidze zdobył aż 107 goli w 241 meczach.
3. Thomas Rogne (z IFK Goeteborg do Lecha Poznań)
Lech Poznań słynie z tego, że potrafi wyszperać w Skandynawii ciekawych zawodników. W ostatnich latach byli to np. Paulus Arajuuri czy Kasper Hamalainen. Wygląda na to, że następny w kolejce będzie Thomas Rogne. Ten wysoki (ponad 190 cm wzrostu) środkowy obrońca kilka lat temu z łatką wielkiego talentu trafił do Celtiku Glasgow. W Szkocji wielkiej kariery nie zrobił, ale to wcale nie oznacza, że nie będzie wyróżniał się w naszej lidze.
2. Domagoj Antolić (z Dinama Zagrzeb do Legii Warszawa, 750 tys. euro)
Antolić to piłkarz, którego doskonale zna trener Legii Romeo Jozak. Obaj przez długie lata reprezentowali barwy Dinama Zagrzeb (Jozak odpowiadał w tym klubie za szkolenie młodzieży). Chorwacki piłkarz wyróżnia się boiskową inteligencją, może występować zarówno jako defensywny pomocnik jak i rozgrywający. Antolić ma na koncie 6 meczów w reprezentacji Chorwacji, a w tamtejszej lidze zanotował aż 188 występów.
1. Eduardo (z wolnego transferu do Legii Warszawa)
Brazylijczyk, który w przeszłości występował m.in. w Arsenalu Londyn i Szachtarze Donieck, to obecnie chyba najbardziej znane nazwisko w polskiej lidze. U szczytu formy Eduardo pewnie nawet nie spojrzałby na ofertę z Ekstraklasy, ale były reprezentant Chorwacji ma już 35 lat na karku, a za sobą kilka bardzo poważnych kontuzji. Nie zmienia to faktu, że kibice Legii wiele sobie po nim obiecują, a trener stołecznego zespołu Romeo Jozak mocno liczy na to, że słynny przed laty snajper pomoże jego zespołowi wygrać mistrzostwo Polski.
Poznaj inne Top 7:
Top 7 – Najpiękniejsze bramki roku 2017
Top 7: Największe transfery piłkarskie stycznia 2018
0 komentarzy