Im cieplej, tym widać ich coraz więcej. To sport nie tylko dla zaawansowanych. Rolki dla początkujących są świetną zabawą i okazją do zadbania o sylwetkę i zdrowie. Zanim jednak wybierzesz się na pierwszą lekcję, zobacz jak zapewnić sobie bezpieczeństwo i komfort.
Kiedy siedzisz w samochodzie lub autobusie w środku zakorkowanego miasta, zapewne chcesz jak najszybciej się stamtąd wyrwać. Im cieplej, tym marnowanie czasu w zamkniętej puszce jest coraz bardziej uciążliwe. Wielu w pogoni za swobodą i szybkością przesiada się następnego dnia na rowery, ale popularniejsze stają rolki, kupowane dziś równie chętnie co jednoślady.
Nic dziwnego – w mieście są równie szybkie, a nie wymagają stojaków i łańcuchów. W dodatku okazują się bardzo zdrową aktywnością.
Zalety jeżdżenia na rolkach
Co przyciąga ludzi do rolek? Przede wszystkim dbanie o własne ciało.
- Jazda na rolkach nie obciąża kręgosłupa
Jeśli po wieczornej przebieżce bolą cię kolana lub plecy, przemyśl, czy nie warto się przesiąść na rolki. Płynne ruchy mniej obciążają stawy niż szybkie biegowe zrywy. W dodatku kółka lepiej amortyzują twarde podłoże niż podeszwy.
- Rolki wzmacniają mięśnie grzbietu
Jazda na rolkach wymaga przede wszystkim utrzymywania równowagi, bo małe kółka potrafią płatać różne figle. Utrzymywanie dobrej pozycji (o niej będzie później) wymaga pracy wielu mięśni, w tym takich, które trudno jest wyrobić na siłowni. To poprawia koordynację ruchową.
- Ile można spalić kalorii?
Każdy sport powoduje, że pozbywamy się oponki, ale rolki zrobią to błyskawicznie. Jeśli ważysz 70 kilogramów, w trakcie godzinnej, mało intensywnej jazdy na rolkach spalisz 514 kcal. Więcej niż podczas podobnej jazdy na rowerze (294) i niewiele mniej niż grając w piłkę (661). W dodatku rolki rzeźbią mięśnie nóg i pośladków, co będzie bardzo docenione w lecie.
Jak wybrać rolki?
Rolki dla początkujących muszą spełnić kilka podstawowych kryteriów. Przede wszystkim, muszą być przystosowane do spokojnej jazdy, dlatego nazywane są rekreacyjnymi lub fitness. Są też rolki do hokeja, do szybkiego szusowania lub agresywne (do jazdy na poręczach czy murkach), ale one czekają na tych, którzy zbliżają się do rolkowego czarnego pasa.
Dobre rolki muszą kosztować, bo to wydatek nie na jeden sezon, ale na kilka lat. Jazdy naprawdę nauczysz się szybko, a potem nie wyobrazisz sobie tygodnia bez śmigania na nich.
Kupując rolki zwróć uwagę na ich specyfikację. Wybierz takie, które spełnią wszystkie twoje wymagania.
- Rozmiar i twardość kółek
Im większe kółka, tym szybciej się jeździ. Jeśli jesteś początkujący, najlepiej zrobisz, gdy wybierzesz średni rozmiar, pomiędzy 74 a 84 mm. Zwróć też uwagę na twardość. To ten parametr, który ma „A” na końcu. Najlepsze będą takie między 78A a 84A. Nie są ani za twarde, ani za miękkie. Miękkie szybko się zużywają, ale dobrze amortyzują nierówności.
- Łożyska
Od nich zależy komfort jazdy. Różnicę pomiędzy ich budową sprawdzisz we wskaźniku ABEC oznaczanym odpowiednią cyfrą. Im ona jest większa, tym szybciej można jeździć na rolkach. Dla początkujących dobre są łożyska ABEC5, ABEC7, a nawet ABEC9.
- Przewiewność
To bardzo ważny element rolek. Źle wentylowana stopa będzie się bardzo pocić, więc warto kupić takie, które choć trochę pozwolą jej odetchnąć. Nie chodzi tylko o komfort, ale też o higienę, istotną przy długim użytkowaniu rolek.
- Rozmiar
Z rolkami podobnie jak z butami narciarskimi – nie możesz całkowicie się kierować naszym normalnym rozmiarem buta. Stopa w rolkach nie powinna mieć zbyt wiele swobody, poruszać się powinny tylko palce. Chodzi o bezpieczeństwo – nagły zwrot może spowodować, że ucierpi na tym kostka, a jej skręcenie to bolesny uraz. Wybierz rolki o 0,5-1 cm większe od rozmiaru twojej stopy.
Zobacz w sklepie Sportbazar.pl
Bezpieczeństwo podczas jazdy na rolkach
Nie ma zmiłuj – prędzej czy później podczas jazdy na rolkach upadniesz i natychmiast, nieświadomie, zaczniesz asekurować się rękami. Bez odpowiednich zabezpieczeń każdy upadek skończy się otarciami (nawet głębokimi) dłoni, łokci czy kolan. Zdarza się też, że narażona jest też głowa, a to może mieć poważne konsekwencje.
Dlatego wraz z zakupem rolek powinieneś zwrócić uwagę na odpowiednie ochraniacze: na nadgarstki, łokcie, kolana i głowę.
Nadgarstek wymaga usztywnienia i ochrony przed otarciami, dlatego ochraniacz dla niego składa się jedynie z kawałków plastiku i materiału. Ta prosta konstrukcja spełnia jednak bardzo ważną rolę, bo nadgarstki są bardzo narażone podczas upadków. To właśnie na dłoniach chcesz zamortyzować niemal każdy upadek, a wówczas ten mały staw narażony jest na wielkie obciążenia.
Ochraniacze na łokcie i kolana spełniają dwie funkcje: chronią kości i stawy przed efektem upadków, ale przede wszystkim zapobiegają otarciom. Warto zwrócić uwagę na jakość i ilość rzepów, bo słabe mocowanie może spowodować, że ochraniacze będą się zsuwać. Najlepsze będą takie z podwójnymi rzepami. W trakcie jazdy nie będziesz czuł, że je nosisz.
Jeszcze dekadę temu noszenie kasku przy jakiejkolwiek aktywności było uznawane za obciach, ale teraz na stoku narciarskim czy na ścieżkach rowerowych zauważymy coraz więcej ludzi, którzy zakładają ochronę na głowę. Rachunek jest prosty: kask może być niepotrzebny przez zdecydowaną większość czasu, ale ten jeden raz – przy dotkliwym upadku – okaże się niezbędny. Warto więc o niego zadbać.
Zobacz w sklepie Sportbazar.pl
Jak zacząć jeździć na rolkach?
Najlepiej wybierz się z kolegą lub koleżanką, którzy są z rolkami za pan brat. Na pewno ucieszą się, że za chwilę będą mieli kolejnego kompana do wycieczek i pomogą w początkach. Możesz też zorientować się w ofercie szkółek rolkowych w twoim mieście – z każdym kolejnym sezonem ich liczba wzrasta.
Na pierwsze lekcje wybierz się najlepiej do parku i to w godzinach, w których nie ma tak wielu ludzi. Na początku nie kontrolujesz każdego ruchu, dlatego lepiej zminimalizować ryzyko wypadku z udziałem innych.
Jeśli jesteś samoukiem, możesz spróbować się uczyć na własną rękę. Jazda na rolkach ma kilka podstawowych zasad, o których zawsze warto pamiętać. Najważniejsza jest odpowiednia postawa: ugnij lekko nogi w kolanach i pochyl się do przodu tak, żeby czubki palców, kolano i barki były w jednej linii. Pośladki powinieneś mieć wówczas wypięte. Dzięki temu lepiej kontrolujesz swój tor ruchu i nie wywrócisz się do tyłu.
Odpychaj się do boku, tak jak na łyżwach. Nie próbuj imitować chodzenia, tylko staraj się ślizgać – zobaczysz, że to najbardziej efektywny sposób poruszania się. Trzymaj kolana blisko siebie i rób długie wymachy nogą.
Musisz też koniecznie szybko nauczyć się hamować. Rolki wyposażone są najczęściej w hamulec z tyłu. Trzeba więc przechylić rolkę do tyłu i docisnąć do ziemi. Z czasem jednak bardziej efektywne okaże się hamowanie całą rolką. Jedną z nóg należy odchylić w tył, ustawić prostopadle do kierunku jazdy i docisnąć do ziemi.
Odwieczna rywalizacja – rolki czy rower
Rolki stają się popularniejsze, ale z większej liczby rolkarzy nie wszyscy się cieszą, a najmniej – rowerzyści. Rolkarze chętnie korzystają ze ścieżek rowerowych, co doprowadza do szewskiej pasji jednośladowców.
Po pierwsze, jest to niezgodne z przepisami. Polskie prawo rolkarzy traktuje jako pieszych, więc nie ma dla nich miejsca na ścieżkach dla rowerów. Jeśli się do tego nie stosujesz, możesz zapłacić 50 złotych.
Po drugie, rowerzyści uważają, że rolkarze zajmują za dużo miejsca – poruszają się krokiem łyżwowym, więc trudno ich wyminąć. W dodatku czasem jeżdżą bardzo szybko, przez co uważani są za niebezpiecznych.
Kłopot w tym, że bardziej niż rowerzyści szybkością rolek mogą być zaniepokojeni piesi, jeśli rolkarze wybierają chodnik.
Nie wygląda na to, żeby sytuacja mogła się w najbliższym czasie zmienić, choć niektórzy posłowie mówią o tym, że warto tę kwestię uregulować i pozwolić rolkarzom na wycieczki na ścieżkach rowerowych. A jakie jest twoje zdanie?
Zobacz wcześniejsze teksty Sportbazaru o rolkach:
Jazda na rolkach: 10 najczęściej popełnianych błędów
Gdzie poszaleć na łyżworolkach? Najlepsze trasy w 3 miastach Polski
Jakie rolki kupić? Wady i zalety Roces Argon
Ochraniacze na nadgarstki, kolana i łokcie wcale nie są tak potrzebne początkującym jak niewymyślony jeszcze ochraniacz na tyłek. Syn (10 lat) w ochraniaczach i kasku wierzgnął nogami do przodu i boleśnie wylądował na pupie. Jeździł już czwarty dzień, to był jego pierwszy upadek, na tyle bolesny, że zrezygnował z dalszej jazdy i nie dał się już przekonać.
Co prawda, typowych ochraniaczy w stylu skatingowym nie ma jeszcze na rynku, ale może warto przetestować spodenki z ochronną strefą pośladków (takie stosowane przez dzieci, uczące się jazdy na nartach)? Być może uda się dzięki temu przekonać syna do dalszych prób jazdy na rolkach i zachęcić do rozwijania tej aktywności.