TOP 5 najczęściej wybieranych postanowień noworocznych. Czy jeszcze w nich trwasz?

„Nowy rok, nowy ja” – znacie to skądś, prawda? Według badań, z postanowieniami w nowy rok wchodzi minimum 35% Polaków, z tego pierwsza połowa zakłada tylko jeden cel, a druga ciągnie kilka srok za ogon. Początek roku to niby idealny moment na to, by przeanalizować, co udało nam się osiągnąć w roku ubiegłym i zaplanować kolejne zamierzenia, ale czy na pewno? Sprawdziliśmy dla Was TOP 5 postanowień noworocznych wśród Polaków. Jesteście ciekawi,  jak to właściwie z nimi jest? Przeczytajcie, ilu z Was udaje się zrealizować swoje postanowienia, które i kiedy najczęściej porzucacie i właściwie dlaczego? Pora na kilka ciekawostek.

Koniec roku i początek kolejnego zawsze skłania do refleksji nad czasem, który minął. Zapewne wielu z Was w ubiegłorocznym okresie noworocznym wyznaczyło sobie cele i postanowienia, których starało się rzetelnie dotrzymywać. Teraz chwila prawdy. Ile z tych postanowień udało się zrealizować? Statystyki są bezlitosne – tylko 8% Polaków osiągnęło to, co zaplanowało na początku roku. Czy tak będzie i w tym roku? To zależy od Was!

O czym marzą Polacy, czyli najczęściej wybierane postanowienia noworoczne

1. Schudnę i będę prowadzić aktywny tryb życia

Okres świąteczno-noworoczny to magiczny czas, ale niestety również magiczne bywają liczby liczby, które zaczynają po nim wyświetlać się na naszych wagach. Często pozwalacie sobie na więcej i w większych ilościach. Jeśli do tego doliczymy nadprogramowe kilogramy zdobyte w okresie jesieni, kiedy trzeba było stworzyć warstwę izolacyjną, by walczyć o przetrwanie w czasie, kiedy temperatura schodzi poniżej 10°C 😉 i kilogramy zgromadzone jeszcze wcześniej, nic dziwnego, że co roku blisko 60% Polaków obiecuje sobie, że po sylwestrowych balach zamieni błyszczące kreacje na sportowy strój i pomaszeruje do najbliższego klubu fitness.

2. Rzucę palenie i zostanę 100% abstynentem

Aż 20% Polaków spośród tych, którzy robią postanowienia, planuje w noc sylwestrową wypalić ostatniego papierosa lub wypić ostatniego drinka. Polacy mają coraz większą świadomość tego, że nałogi mają destrukcyjny wpływ na zdrowie. Niestety w błędnym kole, gdzie okazja goni okazję – spotkanie ze znajomymi, urodziny brata, impreza firmowa, nie jest to takie proste i wymaga naprawdę silnej woli. Może właśnie dlatego rzucenie palenia i ograniczenie ilości spożywanego alkoholu nie tylko wchodzi w skład najczęściej wybieranych postanowień noworocznych, ale także najszybciej porzucanych. Niestety okazuje się, że większość tego typu postanowień jest porzucana w ciągu dwóch dni (!) od imprezy sylwestrowej, co pewnie nie trudno osiągnąć, biorąc pod uwagę poimprezowego kaca…

3. Nauczę się biegle mówić w nowym języku

Tak, dobrze przeczytaliście. Polacy, układając w głowach swoje postanowienia, myślą również o samorozwoju. Zwykle chcecie nauczyć się języka dla siebie – żeby móc bez problemu komunikować się z tubylcami podczas wakacji czy zrozumieć transmisję z rozdania Oskarów ;), ale są i tacy, którym znajomość języka pozwoli rozwinąć skrzydła w pracy. Bez względu na to, jakie macie ku temu pobudki, chwała Wam za to. Niestety realizacja takiego postanowienia jest długofalowa – efektów nie zobaczycie po tygodniu czy po miesiącu, więc jeśli założycie, że nauczycie się biegle posługiwać językiem japońskim w pół roku, możecie się bardzo rozczarować. Wśród osób, które zakładają taki plan, ponad połowa niestety poza głośnym powiedzeniem sobie: „W tym roku nauczę się języka”, nic w tym kierunku nie zrobi…

4. W nowym roku dostanę awans i podwyżkę

Najczęściej wybierane postanowienia noworoczne są też związane z karierą zawodową. Chcecie więcej zarabiać, zmienić pracę na bardziej satysfakcjonująca, piąć się na szczeblach kariery. Bardzo często to postanowienie kończy się na „chcemy”. Boicie się podjąć rozmowy z przełożonym na temat podwyżki, a kolegom z pracy żalicie się, jacy to jesteśmy niedoceniani. Skoro macie argumenty przemawiające za awansem, podwyżką wykorzystajcie je. Wykażcie się sumiennością, zaangażowaniem, pokażcie wyniki. Gdy tego brakuje, może to nie zarobki są problemem, a sama praca? Warto wtedy zastanowić się czy branża, w której pracujecie, jest tą, która daje nam satysfakcję z wykonywanej pracy i zarobków.

5. Pojadę na wymarzone wakacje

Bez względu na to, o jakim kierunku marzycie – zwiedzanie zamków na Dolnym Śląsku, ekstremalna wyprawa w Himalaje czy egzotyczne wakacje w Turcji, warto o to powalczyć. Często siedzicie w domu, biadoląc, że sąsiad po raz drugi leci na wakacje all inclusive, sami tłumacząc się przed sobą brakiem pieniędzy, brakiem czasu lub problemami z urlopem w firmie. To postanowienie wymaga w gruncie rzeczy dobrego planu i odrobiny samozaparcia. W przeciwnym razie znów możecie spędzić długi weekend nad polskim Bałtykiem (który wbrew pozorom wcale nie jest tani) lub na Mazurach, a pozostałe dni urlopu z dwutygodniowego urlopu na sprzątaniu i załatwianiu zaległych spraw.

Minęły czasy latania za krocie. Jeśli dobrze poszukacie, kupicie bilety w okazyjnych cenach. I tak możecie polecieć w marcu na Maltę w obie strony za niecałe 200zł, a za 700zł odhaczyć Teneryfę. Jeśli do tych kosztów dojdzie nocleg w prywatnym domu, który oferuje np. strona www.airbnb.pl  oraz samodzielnie przygotowywanych posiłków, może okazać się, że koszt wymarzonych wakacji zamknie się już w 1 500zł. Aby na to zarobić, wystarczy skrupulatnie, co miesiąc odkładać pewną sumę, rezygnując z innych przyjemności np. zakupu nowej pary jeansów czy kolejnej sukienki.

Dlaczego nie udaje się Wam zrealizować postanowień?

Przede wszystkim dlatego, że za cel obieracie coś, czego osiągnięcie graniczy z cudem (cel jest zbyt ambitny) lub postanowień jest za dużo. Przykładem takiego postanowienia jest zrzucenie 30 kilogramów do lata, zrobienie kaloryfera na brzuchu w ciągu czterech miesięcy czy opanowanie języka angielskiego na poziomie C1 do grudnia, kiedy startujemy od zera. To demotywujące.

Postanowień nie udaje się Wam dotrzymać również dlatego, że ich realizacja nie zależy w 100% od Was, są zbyt ogólne lub po prostu wybrany cel tak naprawdę wcale nie jest dla Was ważny, czyli wybieracie cel, żeby po prostu go mieć. Starajcie się podchodzić do tego racjonalnie.

Jak formułować postanowienia?

Zamiast stawiać na zadania niemożliwe do wykonania, postawcie na coś, co będziecie w stanie zrealizować i dokładnie nazwijcie cel np. codziennie przez 15 minut będę uczył się języka angielskiego za pomocą aplikacji duolingo.com zamiast w rok nauczę się języka angielskiego  lub trzy razy w tygodniu będę ćwiczyć po pół godziny w domu oraz pozwolę sobie na fast-fooda tylko dwa razy w miesiącu zamiast schudnę do lata 30 kilogramów. Realizując realne postanowienia noworoczne, Wasza samoocena wzrośnie, a motywacja do wykonania trudniejszych zadań, będzie zdecydowanie większa.

Dobrym rozwiązaniem jest zrobienie listy postanowień noworocznych i podzielenie jej na mniejsze składowe, które będą przybliżać Was do upragnionego celu np. do lata chcę schudnąć 8kg, więc w pierwszym tygodniu stycznia rezygnuję ze słodyczy (pozwólcie sobie np. na jednego batonika raz na dwa tygodnie, nie popadajmy w skrajność), alkoholu i gazowanych napojów oraz co trzeci dzień wyjdę na spacer (min. 0,5 h), w kolejnych tygodniach dokładam do tego np. jeden trening w domu, od lutego zamieniam spacery na kolejne dwa treningi w domu. Po dwóch miesiącach wchodzę na wagę i sprawdzam postępy. Jeśli wynik jest niezadowalający, intensyfikuję aktywność lub nanoszę zmiany w jadłospisie itp.

Do listy powinniście co jakiś czas wracać i sprawdzać postępy. Trzymajcie się metody małych kroczków w celach długofalowych.

Jeśli macie kilka celów, warto je sobie podzielić według kilku kategorii: kariera, zdrowie czy rozwój osobisty. Będzie Wam łatwiej dostrzec, jakie rzeczy w życiu należy zmienić i co z tą zmianą się wiąże. Jeśli osiągnięcie choć dwóch celów z trzech kategorii może nas uszczęśliwić, zobrazujcie sobie, jak Wasze życie będzie wyglądało, jeśli je osiągniecie. To też motywuje.

Nie poddawajcie się!

Niby początek nowego roku to moment równie dobry na sformułowanie postanowień, jak każdy inny dzień roku, ale badania wykazały, że jednak ten czas traktujemy bardziej „serio”. Stanowi jakiś przełom i oddziela grubą kreską stare i nowe. Taki obraz rzeczywistości sprawia, że mamy w sobie więcej zapału do działania. Według niektórych statystyk osoby, które robią postanowienia na początku roku osiągają cel trzykrotnie częściej niż te, które na moment startu spontanicznie wybierają inną datę. Gra jest więc warta świeczki. Teraz od Ciebie zależy, czy znajdziesz się w tych 8% społeczeństwa, którym udało się zrealizować swoje postanowienia noworoczne czy, jak 80%, zrezygnujesz już pod koniec stycznia…

 

Przeczytaj też:

Postanowienia noworoczne. 5 sposobów na ich dotrzymanie

Jak przygotować się do treningu w chłodniejsze dni?

Najlepsze i najtańsze przyrządy do ćwiczenia mięśni brzucha.

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.

Piłka nożna jest wpisana w DNA każdego członka Drużyny SportBazar.
Możemy o niej dyskutować godzinami i pisać epopeje.
Wejdź do naszego świata i zostań tu na dłużej!

Archiwa

Dołącz do Drużyny!