Nie od dziś wiadomo, że bycie piłkarzem, zwłaszcza topowym, to bardzo lukratywna praca. Co rusz pojawiają się głosy, że nikt takich pieniędzy za kopanie piłki dostawać nie powinien. Jest, jak jest. Kariera piłkarza nie trwa długo, a przecież uczciwie zarobione pieniądze są po to, by je wydawać. Sprawdźmy, na co wydaja pieniądze najlepiej zarabiający piłkarze.
Najlepiej zarabiający piłkarze. Najwyższe kontrakty
By dobrze wyobrazić sobie skalę, z jaką będziemy, w tym tekście mieli do czynienia, należy najpierw spojrzeć na zarobki. Nie chodzi tutaj o żadną zawiść. Każdy jest panem swojego losu. Więc musimy do tego podejść z pewną dozą dystansu, bo kiedy dla większości z nas 1000 zł to kwota, za którą można opłacić mieszkanie, ratę kredytu, ubezpieczenie za samochód to dla piłkarza z europejskiego topu taka kwota właściwie nie istnieje. Spójrzmy na kilka przykładów. Lionel Messi – FC Barcelona – 8,3 mln euro miesięcznie co daje ok. 35 mln złotych. Cristiano Ronaldo – Juventus – 4,7 mln euro miesięcznie, czyli ok. 20 mln złotych. Robert Lewandowski – 1,5 mln euro miesięcznie – ok. 6 mln złotych. To są oczywiście jedynie kontrakty klubowe, do tego dochodzą różne premie, umowy sponsorskie czy dochód z reklamy. Więc nic dziwnego, że topowi piłkarze mogą sobie pozwolić na nieco więcej. W naszej rodzimej ekstraklasie nie ma takich „kokosów”, ale taki kontrakt Artura Jędrzejczyka 2,5 mln złotych rocznie nie wygląda wcale źle. Średnio w naszej lidze można wyciągnąć ok. 300 – 500 tys złotych rocznie. Dla jednych dużo, dla innych nie. Sądzę, że za takie pieniądze można już nie najgorzej żyć.
Samochody, czyli to, co tygryski lubią najbardziej
Prym wśród najlepiej zarabiających piłkarzy wiodą oczywiście luksusowe samochody. Lubią je mieć, często w większych ilościach, szybko jeździć i rozbijać. CR7 któregoś razu jeszcze podczas gry dla Manchesteru United rozbił swoje Ferrari 599 GTB i jakby nigdy nic opuścił miejsce zdarzenia, po czym udał się na trening. Cóż to prawie pół miliona złotych, jeśli musi na to pracować 5 dni, to chyba drobnostka. Zresztą, jeśli w kolekcji posiada się ok. 15 aut, to zawsze jest czym pojechać. Nasza rodzima gwiazda Robert Lewandowski również posiada ich kilka. W swoim garażu posiada m.in. takie marki jak Audi, Mercedes, Porsche czy Ferrari.
Dom słodki dom
I to nie jeden, tylko kilka. Najlepiej zarabiający piłkarze lubią również inwestować w nieruchomości. I tutaj można to podpiąć jako inwestycję w przyszłość, bo o ile samochody będą raczej na wartości tracić, zwłaszcza jeśli się je rozbija, to budynki zawsze można dobrze odsprzedać w przypadku kiedy kariera sportowa zbyt szybko by się skończyła. Problem polega jednak na tym, że raczej niewielu może pozwolić sobie na willę za ok. 5 mln euro, jakie posiada np. Ronaldo, Rooney czy Messi. Najnowszy dom Ronaldo to rezydencja na południu Hiszpanii warta 1,3mln funtów. Ekskluzywny dom Ronaldo znajduje się również w Madrycie, to posiadłość mająca 8.600m2 i zawrotnej wartości 4,8 mln funtów. Rekordzistą jest były piłkarz Manchesteru United i Reprezentacji Anglii David Beckham, który na rezydencję dla siebie i swojej rodziny wydał ok. 260 mln złotych. Do tego dochodzą wszelkie domy wakacyjne. Zmysłem biznesowym wykazał się również niedawno Wojciech Szczęsny, zakupując kilka apartamentów w Londynie i to już na pewno można nazwać inwestycją w przyszłość, gdyż w miarę możliwości będą wynajmowane. W końcu kto nie chciałby wynająć apartamentu od Szczęsnego? 😀
Błyskotki, zakłady, imprezy. Najlepiej zarabiający piłkarze wiedzą jak się bawić
Bycie gwiazdą, a co za tym idzie, posiadanie dużych pieniędzy ma to do siebie, że w krótkim czasie pojawia się wokoło piłkarzy wielu „przyjaciół”. Często najlepiej zarabiający piłkarze narzekają na brak faktycznie oddanych im ludzi. Za to nie mogą narzekać na wielu takich, którzy chcieliby ich tylko naciągnąć. Z jednej strony można to zrozumieć, z drugiej jednak niewielu jest takich, którzy osiągając sukces, pozostali skromnymi ludźmi pamiętającymi o swoich często bardzo trudnych początkach. Przykładem tego drugiego może być Robert Lewandowski, który bardzo stara się nie afiszować ze swoim bogactwem, ale i tak trafił na oszustów, którzy pod pozorem zbiórki charytatywnej wyciągnęli od Niego sporo pieniędzy. Większość jednak zapomina, skąd wyszła i zaczyna szaleć. Przykłady można mnożyć. Wynajmowanie piętra w hotelu na imprezę. Zakłady w kasynach na gigantyczne sumy. Używki, romanse czy imprezy „bunga bunga” u Silvio Berlusconiego i inne zachcianki piłkarzy. Cristiano Ronaldo, gdy grał jeszcze w MU postanowił sprezentować swoim siostrzeńcom, charakterystyczny „londyński” czerwony autobus. Karim Benzema nigdy nie otrzymał złotej piłki FIFA, to jednak nie problem, zlecił wykonanie wysadzanej diamentami piłki za około 250 tysięcy dolarów. To tylko nieliczne zachcianki piłkarzy, przykłady można wymieniać w nieskończoność, ale kto bogatemu zabroni. Tylko należy pamiętać, że kariera piłkarska trwa krótko i bardzo szybko z topu można spaść na samo dno.
Przeczytaj artykuły po podobnej tematyce:
Wartość rynkowa piłkarzy – sport czy już tylko biznes?
Wielka kasa na transfery! Czołowa „10” średnio za 40 mln euro
0 komentarzy