Początek roku wydaje się być idealnym momentem na przewartościowanie życia i zmianę nawyków, które mogą zakłócać szczęśliwy żywot. Większość z nas właśnie w tym okresie definiuje postanowienia noworoczne. Zwykle dotyczą one zdrowia i wyglądu. Chcemy chwalić się szczupłą sylwetką, muskulaturą, kondycją. Aby dotrzymać danego sobie słowa, zapisujemy się na siłownię, basen, zaczynamy biegać. Niestety, często już pod koniec stycznia okazuje się, że to tylko mrzonka. Co więc zrobić, by nie popaść w słomiany zapał? W dzisiejszym artykule podpowiadamy, jak wytrwać w postanowieniach i osiągnięć wymarzony cel.
Niby początek roku, to tylko zmiana ostatniej cyfry w dacie, jednak ta zmiana powoduje, że otrzymujemy swego rodzaju czystą kartę. Możemy grubą kreską odciąć się od złych nawyków, nieprzyjemnych wydarzeń i obiecać sobie, że ten rok będzie lepszy, że ja w tym roku będę lepszy. Cóż w tym złego? Każdy z nas powinien dążyć do tego, by żyło mu się lepiej, by był lepszą wersją własnego siebie.
Dla każdego z nas ten cel będzie inny. Są wśród nas pewnie tacy, którzy marzą o tym, by nowy rok przyniósł im jakieś nowe doświadczenie np. podróż do Chin, natomiast większość z nas ma zupełnie przyziemne marzenia takie jak rzucenie nałogu, powrót do formy, zmiana pracy czy nauka języka. Jak je osiągnąć? Co zrobić, by slogan:”Nowy rok, nowy ja” w tym roku przestał brzmieć ironicznie i jak uniknąć znanego każdemu: „Zacznę poniedziałku”? Przeczytaj.
1. Wyznacz sobie realny cel!
Zacznij od weryfikacji swoich postanowień. Mimo entuzjazmu, nie stawiaj sobie zbyt ambitnych celów, bo możesz szybko się rozczarować. Mierz siły na zamiary. Owszem, można założyć sobie mistrzostwo świata w trójboju siłowym, ale czy cel jest realny, jeśli zbliżasz się do trzydziestki i nigdy nie miałeś styczności z taką dyscypliną? Ustalenie konkretnego, wykonalnego celu i jego terminu zakończenia pozwoli Ci zaplanować drogę do jego osiągnięcia. Przykładem takiego celu może być zrzucenie 6 kilogramów do 30 kwietnia.
2. Postaw na priorytety
Przygotuj się. Najlepszym rozwiązaniem będzie rozpisanie swoich postanowień noworocznych na kartce papieru. Jeśli jest ich więcej, wybierz spośród nich trzy (te, na osiągnięciu których najbardziej Ci zależy) i zacznij działać. Nie ma nic bardziej frustrującego, niż wzięcie na barki zbyt dużego ciężaru i, w konsekwencji, nie podołanie mu. Po osiągnięciu najważniejszych celów, możesz przejść do następnych.
Sprawdź w sklepie Sportbazar
3. Metoda małych kroczków jako motywacja do działania
Zwykle droga do realizacji celu bywa długa i kręta, a czekanie na rezultaty demotywujące. Warto więc podzielić cel na mniejsze części składowe, aby małymi kroczkami zbliżać się do finalnego efektu. Takie postępowanie zwiększy motywację i satysfakcję, a w końcowym etapie pozwoli cieszyć się z osiągnięcia zamierzonego celu. Nie porywaj się z motyką na słońce! Jeśli na przykład za cel postawiłeś sobie ciągły, 30-minutowy bieg, zacznij od marszobiegu. Podziel cel na etapy. Takim etapem może być tydzień. Dla każdego tygodnia zaplanuj inny typ treningu. Zwiększaj jego intensywność stopniowo. W pierwszym tygodniu może to być minuta biegu, pięć minut marszu (pięć serii), w następnym możesz już nanieść zmianę w proporcjach i biec w serii dwie minuty, a cztery maszerować. Ani się obejrzysz, a osiągniesz cel.
4. Postanowienia noworoczne – Nie narzekaj!
Narzekanie to nawyk, który określany jest jako niszczący dla umysłu i poczucia szczęścia. Narzekając, skupiamy się jedynie na rzeczach, z których nie jesteśmy zadowoleni. Nie trać czasu na rzeczy, na które nie masz wpływu, bo to niczym walka z „wiatrakami”. Weź odpowiedzialność za swoje życie i zastanów się nad realnymi zmianami. Dzięki temu zaczniesz dostrzegać coraz więcej pozytywnych rzeczy.
5. Unikaj monotonii i pamiętaj o sobie
Monotonia jest wrogiem nawet najlepszego noworocznego postanowienia. Dążąc do celu, staraj się odnajdywać w tym frajdę. Jeśli jesteś na diecie, raz na dwa tygodnie pozwól sobie na mały grzeszek w postaci np. batonika, modyfikuj też posiłki. Identyczne menu każdego dnia to żadna motywacja do działania. Jeśli dążysz do poprawy kondycji, wybieraj dyscyplinę, którą lubisz, nie musisz biegać, jeśli na samą myśl o bieganiu Cię wzdryga. Wybierz zamiast tego pływanie, tenis, jazdę na rolkach, koszykówkę, cokolwiek… Wybór jest ogromny.
Na koniec ważna sprawa. Nie załamuj się, gdy nie wykonasz w 100% założonego etapu. Ważne, by nie przestawać dążyć do celu. Nie próbuj się motywować żadnym „powinnam” czy „muszę”. To się nie sprawdzi. Twoje działania mają wynikać z tego, że chcesz to zrobić. Trzymamy kciuki!
Przeczytaj inne poradniki:
Morsowanie – zalety i niebezpieczeństwa zimnych kąpieli. Jak zacząć morsowanie?
Sztuki walki dla dzieci – jaki sport będzie dobry na początek?
0 komentarzy